„Losowanie grup w Hamburgu nie należało do szczęśliwych dla naszej Reprezentacji. Delikatnie spekulując przed losowaniem bardzo chciałem uniknąć w pierwszej fazie takich drużyn jak USA, Wielka Brytania i Kanada. Z resztą drużyn z całego świata możemy rywalizować jak równy z równym. Niestety, dwie z tych drużyn mamy w grupie, a Kanadę, co jest wielce prawdopodobne, możemy spotkać bezpośrednio po rozegraniu fazy grupowej. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to koncert życzeń i nie mamy na to wpływu, dlatego też musimy koncentrować się w pełni na naszych przygotowaniach i próbować stawić czoła tym zespołom.

W drugim starciu w grupie oczekuje nas Korea Południowa, jest to trzeci zespół strefy Azja-Oceania. Charakterystyką tego zespołu jest ruchliwość i szybkość na boisku oraz dobra gra zespołowa, ale z pewnością kluczem do wygranej będzie powstrzymanie ich lidera Dong Gima, grającego na pozycji centra, który jest najlepszym egzekutorem reprezentacji Korei.

W kolejnej odsłonie fazy grupowej spotykamy Wielką Brytanię, która w ostatnich latach zdobywała trzykrotnie z rzędu Mistrzostwo Europy, choć w ostatnim finale uległa reprezentacji Turcji po latach dominacji. Jest to zespół kompletny, mający świetnych zawodników grających w najlepszych klubach europejskich. Wyróżnia ich z pewnością duża skuteczność w ataku, duża agresja w obronie i wszechstronność zespołu, gdzie mogą sobie pozwolić na rotację zawodników grając każdą kwartę innym zestawieniem. Jest to jedyna w pełni zawodowa reprezentacja na świecie w koszykówce na wózkach.

Teoretycznie zespoły w tej pierwszej fazie są od nas silniejsze, ale już niejednokrotnie mój zespół udowadniał, że jesteśmy zespołem dobrze zorganizowanym, nieustępliwym i będącym w stanie pokonywać wielkich faworytów. Przygotowania będą bardzo intensywne, rozegramy wiele turniejów z najsilniejszymi zespołami, wiele meczy towarzyskich, co powinno zaprocentować w dalszym rozwoju Reprezentacji i przygotowaniu nas do starć z najlepszymi”.